Cześć :)
Moja dzisiejsza inspiracja dla Was to notes.
Taki prawie zwyczajny, na notatki, rysunki, projekty, albo nawet na mini art-jurnaling,
bo karteczki w środku są nieco grubszej gramatury.
A niezwyczajny, bo okładka w dominujących kolorach czerni ze złotem
i m.in. z embossowaną na gorąco tekturką.
To moja kolejna propozycja na wyeksponowanie pięknej, dwuwarstwowej tekturki.
A Wy czy korzystacie z notesów?
Czy lubicie je samodzielnie robić, ozdabiać, czy przerabiać z tzw. "gotowców"?
Pochwalcie się, kiedy ostatnio wykonaliście własnoręcznie notes :)
I to jeszcze nie koniec, bo specjalnie - dla początkujących i stawiających swoje pierwsze kroki
w temacie embossingu na gorąco - scraperek, przygotowałam kilka informacji
co i jak po kolei robić, by zembossować tekturkę.
I jeszcze ciekawostka!
Gdy chcemy embossować bardzo małe elementy lub szczegóły, to bardzo przydatny
okazuje się specjalny pisak do embossingu (zamiast tuszu).
W tekturce dziecięcej zastosowałam go do pieluszki i poduszki, a nawet do miejsc, gdzie wcześniej puder się nie przykleił (po prostu pomalowałam pisakiem miejsca, które chciałam zembossować).
I to by było na tyle, ufff ;)
Dziękuję Wam za uwagę, za każde słowo pozostawione pod tym i każdym naszym postem.
Dostajemy wtedy informację zwrotną od Was, czy to co robimy ma sens :)
Pozdrawiam już prawie wakacyjnie:)
Moja dzisiejsza inspiracja dla Was to notes.
Taki prawie zwyczajny, na notatki, rysunki, projekty, albo nawet na mini art-jurnaling,
bo karteczki w środku są nieco grubszej gramatury.
A niezwyczajny, bo okładka w dominujących kolorach czerni ze złotem
i m.in. z embossowaną na gorąco tekturką.
To moja kolejna propozycja na wyeksponowanie pięknej, dwuwarstwowej tekturki.
A Wy czy korzystacie z notesów?
Czy lubicie je samodzielnie robić, ozdabiać, czy przerabiać z tzw. "gotowców"?
Pochwalcie się, kiedy ostatnio wykonaliście własnoręcznie notes :)
I to jeszcze nie koniec, bo specjalnie - dla początkujących i stawiających swoje pierwsze kroki
w temacie embossingu na gorąco - scraperek, przygotowałam kilka informacji
co i jak po kolei robić, by zembossować tekturkę.
Potrzebne (podstawowe) materiały, to:
- tekturka,
- specjalny tusz do embossingu,
- puder do embossingu,
- nagrzewnica.
I co robimy?
1. Tapujemy tekturkę specjalnym tuszem do embossingu.
2. Posypujemy pudrem do embossingu.
3. Dmuchamy nagrzewnicą (uwaga, bo będzie gorąco!).
4. Efekt naszego embossingu zależy od rodzaju pudru - tutaj wybrałam tusz z "grudkami", taki lekko puchaty, bo chciałam również embossować poduszkę, pieluszkę i kokardkę maluszka.
I jeszcze ciekawostka!
Gdy chcemy embossować bardzo małe elementy lub szczegóły, to bardzo przydatny
okazuje się specjalny pisak do embossingu (zamiast tuszu).
W tekturce dziecięcej zastosowałam go do pieluszki i poduszki, a nawet do miejsc, gdzie wcześniej puder się nie przykleił (po prostu pomalowałam pisakiem miejsca, które chciałam zembossować).
I to by było na tyle, ufff ;)
Dziękuję Wam za uwagę, za każde słowo pozostawione pod tym i każdym naszym postem.
Dostajemy wtedy informację zwrotną od Was, czy to co robimy ma sens :)
Pozdrawiam już prawie wakacyjnie:)
Jaka cudowna! Zachwycająca okładka! <3
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńPiękna.:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :) Pozdrawiam :)
Usuń