Obserwatorzy

poniedziałek, 30 lipca 2018

Wspominkowo- kurs na piękny mediowy przepiśnik

W lipcu przypominamy najciekawsze posty z ubiegłego sezonu

Na koniec lipca zostawiłyśmy perełkę -  kurs Kasi na piękny mediowy przepiśnik. 

Dziewczyny oglądamy i do dzieła

Dzisiaj pomysł na to, aby w bardzo prosty sposób ozdobić okładkę 
i zwykły notes przemienić w mediowy przepiśnik.
Aby taki kulinarny zeszycik był funkcjonalny okładka musi być "płaska",
więc skoro nie mogłam (swoim zwyczajem)
dodać dużo warstw postanowiłam zrobić bardzo wzorzyste tło.

Zobaczcie jak przepiśniki, a właściwie jego dwie wersje kolorystyczne się prezentują.
Jeżeli macie ochotę zrobić podobne -  zapraszam na kurs.














Jak wykonać taki przepiśnik?
Zaczynamy od wycięcia fartuszka (wykrojnik Marianne Design).
Do notesu docinamy prostokąt:  notes ma wymiary zeszytu A5 (21 cm x 15 cm),
więc  aby zostawić niewielką ramkę wycięłam prostokąt o wymiarach 19,5 cm x 13,5 cm.
(korzystałam z bloku Canson Imagine, ale może to być papier wizytówkowy, karton itp.)

Notes odkładamy na bok- ozdobiony fartuszkiem i sztućcami prostokąt przykleimy do notesu
dopiero w ostatnim etapie.

A tymczasem docięty prostokąt, fartuszek, a także sztućce (tekturki z beermaty Scrapiniec)
malujemy białym gesso.




Na sztućce nakładamy pastę cracle i odkładamy na bok.
Spękania powinny pojawić się po ok. 2 godzinach.
Nie suszymy nagrzewnicą.
Moim zdaniem najładniejsze spękania wychodzą, jeżeli pasta cracle schnie powoli.



Czekając na spękania przejdźmy do dalszego etapu: 
używając masek i pasty strukturalnej robimy dowolne wzorki i suszymy


Teraz zaczniemy zabawę z kolorem.
Zwykle jednak posypuję wybranymi kolorami pracę i spryskuję atomizerem z wodą
Teraz jednak wymieszałam farbki na palecie i nakładałam kolor pędzelkiem
W pogotowiu miejcie ręcznik papierowy, w razie niechcianych efektów można je szybko zmyć.


Dalej bawimy się kolorami - do momentu, aż efekt będzie nam się podobał.
W międzyczasie "przymierzamy" fartuch do tła -  musi być widoczny
(albo jaśniejszy albo ciemniejszy.



Brzegi fartucha i naszego tła przyciemniamy Distrees Ink Vintage Photo
 i dodajemy stemple  -  dużo stempli  różnego rodzaju.




Chlapiemy czarnym i białym splashem:




Dodajemy sznureczki do fartucha i ażurowe - tła (tu akurat Sizzix Thilits Mixed Media).



A co z naszymi sztućami?
......... są już spękania



przyciemniamy sztućce brązową i złotą mgiełką -  bardzo delikatnie, żeby przełamać biel.



W spękania delikatnie (palcem) wcieramy złotą porporinę,
brzegi przyciemniamy Distress Ink Vintage Photo 
i dodajemy kilka stempli.



Wszystko mocuję niezawodnym gel medium.
Pamiętajcie o tym, aby fartuszek podkleić tekturką takiej samej grubości jak sztućce.




Naszą mediową okładkę przyklejamy do notesu, najlepiej na gel medium, 
dodajemy stosowny napis:




Na koniec dekorujemy kolorowymi koronkami i wstążeczkami.
Gotowe :-)


Wykorzystane materiały:
     






     


i farbki Rainow Color 13@arts. 
Wszystkie kolory znajdziecie TU, a ja korzystałam z:
Pozdrawiam

piątek, 27 lipca 2018

Wspominkowo- Plan lekcji

W lipcu przypominamy najciekawsze posty z ubiegłego roku.
Wiem, to dopiero  połowa wakacji, 
ale może ktoś ma ochotę  już przygotować bazę pod plan lekcji.
Inspiruje Kasia.

 Gdyby któraś z Was nudziła, może już przygotować plan lekcji dla dziecka
-jak to zrobić podpowie Kasia:)
Plan lekcji postanowiłam zrobić na tablicy malarskiej (30 x 40). 
Aby trochę milej się na niego spoglądało do całej kompozycji dodałam dwie fotki :-).
W rezultacie wyszło coś w rodzaju skrzyżowania planu lekcji z mediowym scrapem.

Wiedząc, że mediowe tło będzie później w większej części zakryte,
 sfotografowałam je dla Was przed umocowaniem reszty.
Dodam, że można sobie na takiej tablicy mediowo poszaleć, wypróbować nowe pomysły, poobserwować jak zachowują się mgiełki, stemple itp....
 czyli po prostu potraktować ją tak jak ja  - treningowo :-)
Wiedząc, że mediowe tło będzie później w większej części zakryte,
 sfotografowałam je dla Was przed umocowaniem reszty.
Dodam, że można sobie na takiej tablicy mediowo poszaleć, wypróbować nowe pomysły, poobserwować jak zachowują się mgiełki, stemple itp....
 czyli po prostu potraktować ją tak jak ja  - treningowo :-)


A dni tygodnia to nic innego jak sześć oddzielnych "pocztówek" o wym. 13 x 13.



Dzienny rozkład zajęć mocujemy za pomocą małej drewnianej klamerki.
W razie jakiejś zmiany możemy po prostu karteczkę odpiąć i doczepić właściwą.
Daje nam to też możliwość wykorzystania planu lekcji w kolejnych sezonach :-).










Wykorzystane materiały: