Witam
Dzisiaj naszym i Waszym Gościem będzie Ola Ziomek, autorka bloga:
Olu, bardzo się cieszymy, że wzięłaś udział w naszym
wyzwaniu. Tym bardziej, że jesteś bardzo zapracowaną osóbką, wszędzie Cię pełno …
inspiracje, kursy, warsztaty, członkostwo w kilku DT…..
Witam Was cieplutko! Przyznam szczerze,
że troszkę się tego narobiło z biegiem czasu, ale nie narzekam ;)
W czerwcowym wyzwaniu z LemonCraftem zachwyciła nas Twoja ślubna
kolorowa kartka…. podobnie zresztą jak inne prace na Twoim blogu. Opowiedz nam
na początek kilka słów o sobie...
Jestem Ola. Taka
zwyczajna, czasem trochę szajbnięta, a najbardziej to – nieprzewidywalna! Dużo,
ostatnio zwłaszcza, się u mnie dzieje i nigdy nie wiadomo kiedy się wydarzy coś
niezwykłego, trzeba być przygotowanym ;) Pochodzę z małego miasteczka na Dolnym
Śląsku. Wychowałam się wśród zielonej przyrody i przeróżnych zwierząt.
Prawdziwa ze mnie wsiowa dziołcha ;)
Tradycyjnie i niemal bez wyjątku pytamy nasze gościnne
projektantki jak rozpoczęła się ich przygoda ze scrapowaniem. Jak to było w
Twoim przypadku? Może opowiesz o swoich pierwszych pracach? A jeszcze lepiej….
pokaż je nam.
Moją przygodę ze scrapbookingiem
zawdzięczam kilku następującym po sobie weselom na które miałam okazje się
udać. Zamówiłam, kiedyś kartkę na pierwszą taką okoliczność. Stwierdziłam, że
jest taka zwyczajna i w sumie ja też taką będę umiała zrobić i tak to się
potoczyło.
Na początku nie było łatwo. W prawdzie każda moja nowa praca bardzo mnie
zachwycała, a dziewczyny, które komentowały na blogu jeszcze bardziej
motywowały do pracy, jednak po latach widzę, że szło mi WYJĄTKOWO opornie :P
:-) Dzięki za te fotki :-) Moją faworytką jest kartka z sercem :-).
Dzisiaj tworzysz bardzo różne prace: kartki, boxy, LO, albumy,
książki kalendarze, shadowboxy (ten wg mnie najpiękniejszy - w stylu vintage miałam okazję podziwiać na żywo podczas któregoś ze zlotów w Warszawie), przecudny kalendarz ze zdjęciami….. długo by
wymieniać, ale zdradź nam jaka jest Twoja ulubiona forma scrapowa?
Hmm… moja ulubiona
forma… Może nie ulubiona, ale ta, którą najczęściej wykonuje i w której czuję
się naprawdę pewnie, to kartki wszelkiego rodzaju. Duże, małe i boxy.
Jednak to co porywa moje serce to praca z mediami. Są one dla mnie takie niesamowite. Rozwiązań jest niezwykle dużo! Każde chlapnięcie, mieszanie kolorów, nakładanie na różne powierzchnie daje niezliczoną ilość możliwości. To jest coś zupełnie dla mnie nieokiełznanego. To jest to COŚ w kierunku czego dążę i się szkolę.
Jednak to co porywa moje serce to praca z mediami. Są one dla mnie takie niesamowite. Rozwiązań jest niezwykle dużo! Każde chlapnięcie, mieszanie kolorów, nakładanie na różne powierzchnie daje niezliczoną ilość możliwości. To jest coś zupełnie dla mnie nieokiełznanego. To jest to COŚ w kierunku czego dążę i się szkolę.
A ulubiony styl?
Vintage i shabby chic. Strzępienia, tuszowania hmm…. Tak, to zdecydowanie moje klimaty .
Vintage i shabby chic. Strzępienia, tuszowania hmm…. Tak, to zdecydowanie moje klimaty .
Skąd najczęściej czerpiesz inspiracje do swoich prac?
Różnie. Najczęściej gdy
oglądam niezwykłe prace koleżanek, tudzież kolegów po fachu ;) coś zaczyna
świtać w mojej głowie. Może wykorzystam ten kolor, on się tak fajnie łączy z
tamtym. Oooo, a może taki motyl, oooo a jakie świetne to strzępienie… itd. itd.
itd. Nigdy nie zrzynam
wzorów, bo szanuję cudzą pracę. Ja tylko „natycham się” lepszymi od moich
pracami. Bo ważne, żeby czerpać pomysły od tych lepszych od siebie i zawsze
patrzeć w górę.
Przyznam jednak po cichu, że ostatnio częściej zaczęłam sięgać i do swoich prac.
Przyznam jednak po cichu, że ostatnio częściej zaczęłam sięgać i do swoich prac.
A jak wygląda Twoje miejsce pracy?
Obecnie? Jak po
przejściu huraganu Lucy (pies), Rozi
(kot) i Oli (ja :P ), a uwierzcie mi -przychodzi praktycznie codziennie!!! :D
Mam wielkie biurko co ułatwia mi pracę. Jednak mało miejsca do koła, bo dwie
skośne ściany i ciągle ubolewam, że nie mogę powiesić lub położyć moich prac w
zasięgu wzroku. To miejsce jednak posiada taką fantastyczną aurę w której
dobrze mi się pracuje, także gdy coś mnie „natycha” uciekam ukradkiem do swojej
kanciapy i tworzę.
Czy masz jakiś ulubiony produkt scrapowy/ mediowy, bez
którego się nie obejdziesz podczas tworzenia?
Bardzo dobre pytanie…
Długość czasu do zastanowienia, była spora :P Ale po namyśle dochodzę do
wniosku, że nożyczki i taśma dystansowa. Nożyczek mam 4 pary i każda
wykorzystywana do czego innego, jedna do strzępienia, druga tylko do cięcia
taśmy, trzecia do dłubania i cięcia kwiatków, a czwarta do cięcia papieru. Nie wyobrażam sobie
mojej pracy bez efektu 3D, zatem taśma piankowa, wszelakiego rodzaju, to jeden
z podstawowych elementów, które MUSZĄ się pojawić. Do tego mogłabym wymienić
jeszcze kilka rzeczy bez których nie mogę się obejść, ale te są jednak
najważniejsze.
A teraz mój ulubiony moment !!! Będziemy podziwiać prace Oli..
Olu, bardzo dziękuję Ci za miłe spotkanie.
A wszystkich jeszcze raz zapraszam do odwiedzania bloga
A wszystkich jeszcze raz zapraszam do odwiedzania bloga
http://malefantazjeoli.blogspot.com/
i FP na facebooku:
https://www.facebook.com/malefantazjeoli/?fref=ts
i FP na facebooku:
https://www.facebook.com/malefantazjeoli/?fref=ts
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i do zobaczenia :-)
PS. Kartkę z sercem trzymam na biurku po dziś dzień <3
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba wątek z pierwszymi pracami ;-) To niesamowite jak się rewelacyjnie rozwinęłaś !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Hania