czwartek, 8 września 2016

Gościnna Projektantka - Ikemo


Witam

Dzisiaj naszym i Waszym Gościem będzie Ola Ziomek, autorka bloga:
znana wszystkim pod pseudonimem Ikemo.


Olu, bardzo się cieszymy, że wzięłaś udział w naszym wyzwaniu. Tym bardziej, że jesteś bardzo zapracowaną osóbką, wszędzie Cię pełno … inspiracje, kursy, warsztaty, członkostwo w kilku DT…..

Witam Was cieplutko! Przyznam szczerze, że troszkę się tego narobiło z biegiem czasu, ale nie narzekam ;)

W czerwcowym wyzwaniu z LemonCraftem zachwyciła nas Twoja ślubna kolorowa kartka…. podobnie zresztą jak inne prace na Twoim blogu. Opowiedz nam na początek kilka słów o sobie...

Jestem Ola. Taka zwyczajna, czasem trochę szajbnięta, a najbardziej to – nieprzewidywalna! Dużo, ostatnio zwłaszcza, się u mnie dzieje i nigdy nie wiadomo kiedy się wydarzy coś niezwykłego, trzeba być przygotowanym ;) Pochodzę z małego miasteczka na Dolnym Śląsku. Wychowałam się wśród zielonej przyrody i przeróżnych zwierząt. Prawdziwa ze mnie wsiowa dziołcha ;)

Tradycyjnie i niemal bez wyjątku pytamy nasze gościnne projektantki jak rozpoczęła się ich przygoda ze scrapowaniem. Jak to było w Twoim przypadku? Może opowiesz o swoich pierwszych pracach? A jeszcze lepiej…. pokaż je nam.

Moją przygodę ze scrapbookingiem zawdzięczam kilku następującym po sobie weselom na które miałam okazje się udać. Zamówiłam, kiedyś kartkę na pierwszą taką okoliczność. Stwierdziłam, że jest taka zwyczajna i w sumie ja też taką będę umiała zrobić i tak to się potoczyło. 
Na początku nie było łatwo. W prawdzie każda moja nowa praca bardzo mnie zachwycała, a dziewczyny, które komentowały na blogu jeszcze bardziej motywowały do pracy, jednak po latach widzę, że szło mi WYJĄTKOWO opornie :P






:-) Dzięki za te fotki :-) Moją faworytką jest kartka z sercem :-).
Dzisiaj tworzysz bardzo różne prace: kartki, boxy, LO, albumy, książki kalendarze, shadowboxy (ten wg mnie najpiękniejszy - w stylu vintage  miałam okazję podziwiać na żywo podczas któregoś ze zlotów w Warszawie), przecudny kalendarz ze zdjęciami….. długo by wymieniać, ale zdradź nam jaka jest Twoja ulubiona forma scrapowa?

Hmm… moja ulubiona forma… Może nie ulubiona, ale ta, którą najczęściej wykonuje i w której czuję się naprawdę pewnie, to kartki wszelkiego rodzaju. Duże, małe i boxy.
 Jednak to co porywa moje serce to praca z mediami. Są one dla mnie takie niesamowite. Rozwiązań jest niezwykle dużo! Każde chlapnięcie, mieszanie kolorów, nakładanie na różne powierzchnie daje niezliczoną ilość możliwości. To jest coś zupełnie dla mnie nieokiełznanego. To jest to COŚ w kierunku czego dążę i się szkolę.

A ulubiony styl?

Vintage i shabby chic. Strzępienia, tuszowania hmm…. Tak, to  zdecydowanie moje klimaty .

Skąd najczęściej czerpiesz inspiracje do swoich prac?

Różnie. Najczęściej gdy oglądam niezwykłe prace koleżanek, tudzież kolegów po fachu ;) coś zaczyna świtać w mojej głowie. Może wykorzystam ten kolor, on się tak fajnie łączy z tamtym. Oooo, a może taki motyl, oooo a jakie świetne to strzępienie… itd. itd. itd. Nigdy nie zrzynam wzorów, bo szanuję cudzą pracę. Ja tylko „natycham się” lepszymi od moich pracami. Bo ważne, żeby czerpać pomysły od tych lepszych od siebie i zawsze patrzeć w górę.
Przyznam jednak po cichu, że ostatnio częściej zaczęłam sięgać i do swoich prac. 

A jak wygląda Twoje miejsce pracy?

Obecnie? Jak po przejściu huraganu Lucy (pies),  Rozi (kot) i Oli (ja :P ), a uwierzcie mi -przychodzi praktycznie codziennie!!! :D Mam wielkie biurko co ułatwia mi pracę. Jednak mało miejsca do koła, bo dwie skośne ściany i ciągle ubolewam, że nie mogę powiesić lub położyć moich prac w zasięgu wzroku. To miejsce jednak posiada taką fantastyczną aurę w której dobrze mi się pracuje, także gdy coś mnie „natycha” uciekam ukradkiem do swojej kanciapy i tworzę.

Czy masz jakiś ulubiony produkt scrapowy/ mediowy, bez którego się nie obejdziesz podczas tworzenia?

Bardzo dobre pytanie… Długość czasu do zastanowienia, była spora :P Ale po namyśle dochodzę do wniosku, że nożyczki i taśma dystansowa. Nożyczek mam 4 pary i każda wykorzystywana do czego innego, jedna do strzępienia, druga tylko do cięcia taśmy, trzecia do dłubania i cięcia kwiatków, a czwarta do cięcia papieru. Nie wyobrażam sobie mojej pracy bez efektu 3D, zatem taśma piankowa, wszelakiego rodzaju, to jeden z podstawowych elementów, które MUSZĄ się pojawić. Do tego mogłabym wymienić jeszcze kilka rzeczy bez których nie mogę się obejść, ale te są jednak najważniejsze.

A teraz mój ulubiony moment !!!  Będziemy podziwiać prace Oli.













Olu, bardzo dziękuję Ci za miłe spotkanie.
A wszystkich jeszcze raz zapraszam do odwiedzania bloga
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i do zobaczenia :-) 

Kasia

2 komentarze:

  1. PS. Kartkę z sercem trzymam na biurku po dziś dzień <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba wątek z pierwszymi pracami ;-) To niesamowite jak się rewelacyjnie rozwinęłaś !
    pozdrawiam Hania

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.