środa, 17 czerwca 2015

Gościnna projektantka Ola


Witam serdecznie 
Dzisiaj na blogu gościmy Olę, której praca wygrała monochromatyczne i niesymetryczne
 wyzwanie Artimeno #34. 


Olu, bardzo się cieszymy, że wzięłaś udział w naszym wyzwaniu. Twoja ślubna, monochromatyczna kartka zachwyca. Podobnie zresztą jak inne prace na Twoim blogu. Opowiedz nam na początek kilka słów o sobie.


Witajcie :) Przede wszystkim bardzo dziękuję za wyróżnienie. Jak już wiecie mam na imię Ola, w blogowym świecie pod „pseudonimem” Olenka_ja grasuję. Od lat piszę bloga olenkaja.blogspot.com, na którym możecie zobaczyć moje różne – te bardziej i mniej udane próby odkrywania siebie w papierach, tuszach, ale także i haftach. To od nich zaczynałam swoją kreatywną przygodę.

No właśnie - zaczynałaś od haftu, jak zatem rozpoczęła się Twoja przygoda ze scrapowaniem? Może opowiesz o swoich pierwszych pracach?


Tak, faktycznie moje początki sięgają igły :) Zaczęło się banalnie – bardzo nawet banalnie od prób oprawienia miniaturowych haftów w kartki – wraz z rozwojem zawodowym zaczęło mi brakować czasu na długie projekty krzyżykowe, przerzuciłam się więc na mniejsze – głównie z o tematyce świątecznej i wpadłam na pomysł by robić z nich kartki. A potem? A potem zaczęłam się interesować, czym i jak wyciąć ładne okienka bo te z gotowych szablonów mnie nie satysfakcjonowały, czym wzbogacić moje prace. Aż w końcu trafiłam na pierwsze blogi typowo scrapbookingowe. No i... przepadłam.

Oglądając Twoje prace muszę przyznać, że są fantastycznie skomponowane i bardzo zróżnicowane: niektóre bogato zdobione, warstwowe, kwieciste, inne minimalistyczne i urzekające prostotą? Jaki jest zatem Twój ulubiony styl?


Dziękuję ;) Chyba nie mam jakiegoś ściśle wytyczonego stylu. Bardzo podobają mi się prace w stylu shabby, ale nie mam jeszcze odwagi by po niego często sięgać, z drugiej strony fajne są warstwy, tuszowania, darcia.... Ale lubię też „klasykę” – tzn. czysto, bez szarpań, tiulu, z ramką z białego papieru dookoła – takie hm... przejrzyste prace.


A ulubiona forma? Na blogu podziwiałam oprócz tradycyjnych kartek – zdobione butelki, taczki z kwiatami, drewniane zawieszki....?


Co raz częściej zdarza mi się sięgać po formy 3D. Lubię prace przestrzenne. Zdecydowanie taczki i zawieszki typu trójwymiarowe serca bardzo mnie wciągają.

Skąd czerpiesz inspiracje?


Od scrapbookingowych Guru :)) Jest Ich wiele, sami wiecie – nie będę wymieniać, by nikogo nie pominąć, ale naprawdę jest ich sporo. Inspiracji (zwłaszcza kolorystycznych) dostarcza mi też życie. Kiedy patrzę na wiosenny ogródek, od razu na myśl przychodzą mi kolorowe od kwiatów taczki :)

A jak wygląda Twoje miejsce pracy?

Uważam, że tworzyć można wszędzie :) Nie posiadam niestety wymarzonego, bajecznego scraproomu, moja powierzchnia jest mocno ograniczona do niewielkiego stolika, ale za to dysponuję podłogą ;) Podczas moich kreatywnych prac papiery, kwiatki, wstążki i inne porozkładane są niemal wszędzie – od paprapetu, przez każdy skrawek półek, łóżka oraz wspomnianą wcześniej podłogę.

Siadasz zatem przy stoliku (parapecie :-) i zaczynasz od.....?

 
Od przycięcia bazy ;) Potem długo, długo wybieram papiery. Doprawdy nie wiem, jak robią to inne osoby zajmujące się scrapbookingiem – mnie ten etap zajmuje sporo czasu – nawet jak już wiem jaka ma być kolorystyka, to wcale nie jest oczywiste czy praca ma być „wzorzysta”, czy nie ;) Koncepcje zmieniają mi się z minuty na minutę – ale to pewnie naturalne przy takim hobby ;) Najlepiej lubię, kiedy coś już przytnę, powycinam, potuszuję, ułożę wstępną kompozycję i... pozwolę pracy poleżakować – chociaż kilka godzin. Po takim „leżakowaniu” zdarza się, że całkowicie zmieniam koncepcję. Cały proces tworzenia trwa wtedy strasznie długo. Ale jednocześnie te prace mam wrażenie, że są bardziej dopracowane, przemyślane. Zdarza się też, że jakiś pomysł „chodzi” za mną od jakiegoś czasu i wtedy jest bardzo łatwo – siadam.... i nie mogę się doczekać aż skończę ;) co nie zawsze oznacza satysfakcję z efektu ;)

Czy masz jakiś ulubiony produkt do tworzenia kartek, bez którego nie obejdziesz się za żadne skarby świata?


Bez dwóch zdań to biały wizytówkowy papier. Sam w sobie potrafi być bardzo elegancki. Pochlapany (do czego jeszcze nie dorosłam, ale gdzieś w sercu noszę takie zamiary ;)) może się w momencie stać agresywny, romantyczny, męski lub bardzo kobiecy. Daje praktycznie nieograniczone możliwości.

Pokaż nam proszę swoje ulubione prace i opowiedz dlaczego właśnie je wybrałaś?


Na pierwszy rzut chciałabym Wam pokazać wspomniane już wcześniej taczki. Taczki wybrałam z zamiłowania do pudełek ;) i kwiatków :) 



Bardzo lubię też to papierowe serduszko 3D – zrobione jako shaker box z małymi serduszkami w środku, jednocześnie będące zawieszką. To takie lekkie odzwierciedlenie fascynacji shabby.


Z fascynacji białym papierem wizytówkowym. Tę pracę wybrałam, by pokazać, że można zrobić coś nawet, gdy w domu zabraknie ulubionego papieru do scrapbookingu ;)


Z kolei tą pracę wybrałam... bo jest niebieska (a to jeden z bardziej lubianych przeze mnie kolorów) i należy do z tych pomysłów, który pojawił się w głowie nagle i musiał być natychmiast zrealizowany.


A tą kartkę lubię, bo jest kolorowa, radosna i przypomina mi dzieciństwo i wspomnienia wspaniałych kreskówek Disney`a.

Olu, w imieniu całego zespołu Artimeno bardzo serdecznie dziękuję Ci za rozmowę.
Życzę kolejnych, twórczych projektów.
 
A ja już teraz zapraszam na kolejne wyzwanie Artimeno, którego temat poznacie w piątek
 Będziemy mieli okazję podziwiać jeszcze jedną pracę naszej Gościnnej Projektantki:)
Pozdrawiam



3 komentarze:

  1. Olu bardzo milo poznać Cię bliżej :) Tworzysz piękne prace!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Anią vel Anias. Piękne prace. Miło było gościć Cię na blogu Artimeno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie prace czarujące, ale ta z papieru wizytówkowego (Ślubna) skradła moje serce! <3

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.