środa, 8 kwietnia 2015

Gościmy Kingę Bednarz

Witajcie,
Na naszym blogu gościmy niezwykle utalentowaną  Kingę Bednarz,
której przepiękne LO wygrało wyzwanie #32- Dziecko

 
-Kingo, dziękuję że przyjęłaś nasze  zaproszenie. Mam nadzieję,  że będziemy mogły poznać Cię bliżej.
Na Twoim blogu przeczytałam, że każda z Twoich  pasji jest jak namiętność, bez której nie potrafisz żyć...Jakie twórcze działania miałaś na myśli pisząc te słowa?
-I ja się cieszę, że mogę gościć (ponownie;)) w waszych progach. Cieszę się, że moja praca wam się spodobała. Nie ukrywam jest dla mnie bardzo osobista.
Moje pasje ... dużo ich jest ... i do każdej z nich mogę odnieść te słowa, choć najpełniej wyrażają się one w moim malarstwie. Bo obrazy są odzwierciedleniem mnie, tego co doświadczyłam, kim byłam, co przeszłam, jak się zmieniłam. W nich są wszystkie emocje, moje najbardziej intymne "ja". Kiedy maluję "latam" i jestem szczęśliwa ... Poniekąd są też formą terapii, bo każdy obraz to zamknięcie pewnego etapu.
Kiedyś moją wielką namiętnością był rysunek. Każdego dnia powstawała jedna praca. To było tak naturalne dla mnie, jak wszystkie inne czynności dnia. Dziś chyba ciężko byłoby mi wrócić do tego choć rysuję od czasu do czasu by "się sprawdzić".
Kocham też glinę, bo jest najwspanialszym - według mnie - materiałem rzeźbiarskim! Marzy mi się własna pracownia ... kto wie ... może kiedyś!
No i scrapbooking dziś nie wyobrażam sobie życia bez niego. Miałam krótkie okresy buntu, złości, że już dość - no bo ileż można - ale wciąż wracam ... Zmieniło się obecnie tylko to, że teraz tworzę właściwie - z małymi wyjątkami - tylko dla siebie, dla mojej córki Kaju (stąd albumy i scrapy)
Tak jak mówiłam mam wiele pasji i mogłabym pisać i pisać. W każdym razie najważniejsze dla mnie to po prostu robić to co kochasz i być w tym na 100% sobą! wtedy pasja staje się spełnieniem.

- Cieszę się, że w Twoim życiu  scrapbookingu zajmuje poczesne miejsce.
 Może zdradzisz nam jak wygląda Twój warsztat?
- Jeszcze dwa lata temu była to okazała pracownia z półkami, regałami i wielkim stołem. Dziś to zaledwie mały pokoik, w którym trzymam swoje rzeczy. Pracuję zazwyczaj na biurku, na którym stoi komputer i na blacie komody, w której trzymam papiery.

- A Twoje ulubione media, którymi tak pięknie czarujesz w swoich pracach?
- Moje media to po prostu: farba gruntowa do malowania ścian ... szkolne akwarelki ... dziecięce farbki do malowania na szkle... lakiery do paznokci ... tudzież tusze do tatuażu. Jakiś czas temu pojawiła się pasta strukturalna i crackle, które kocham ponad wszystko
  
 Na koniec naszej rozmowy mam pytanie od którego właściwie powinnam rozpocząć naszą rozmowę.
- Kiedy i jak odkryłaś scrapbooking?
 
- W sumie to chyba on odkrył mnie. Scrapbooking zagościł u mnie, kiedy zostałam zaproszona do współtworzenia Art Piaskownicy - czyli 6 lat temu! 
W tamtym czasie zajmowałam się głównie robieniem na drutach i szydełkowaniem ... trochę szyciem, robieniem biżuterii ... owszem gdzieś tam i pojawiały się "zabawy z papierem" ale w nieco innej formie.

Dziękuję Kingo, że mogłyśmy Cię ponownie gościć w Artimeno,
  wysłuchałam Cię z ogromną przyjemnością.

  A wszystkich zapraszam  na blog Kingi- HANDMADE by Ki

U nas kilka niezwykłych  prac Ki :






W piątek rusza nowe wyzwanie w Artimeno.
 Będziemy miały okazję podziwiać jeszcze jedna pracę naszej Gościnnej projektantki:)
Już dzisiaj zapraszam.

anias DTArtimeno

5 komentarzy:

  1. Ki, Twoje prace od zawsze mnie urzekają, a papierowe szczególnie, są dla mnie niedoścignionym wzorem, ale o tym to wiesz:) z niecierpliwością czekam na Twoją kolejną pracę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AnetaA takie słowa czyta się zawsze z głośnym biciem serca ... dziękuję ...

      Usuń
  2. Bardzo piękne prace
    Wspaniale wykonane
    i pięknie się prezentują

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.