Dzień dobry bardzo!
Niesamowite, że znów mogę
Was zainspirować do kręcenia papierków w bardzo miłym miejscu – na blogu
Artimeno!
Tym razem chcę
zaproponować jedne z moich ulubionych letnich kwiatów – słoneczniki.
Quillingowe słoneczniki – to kropelki wakacyjnego słońca, które zostaną z nami
na baaardzo długo, więc warto poświęcić chwilę czasu i z pozytywną myślą wziąc
się do roboty. Zapraszam!
1.
Zaopatrzymy
się w narzędzia i materiały.
·
czarne oraz pomarańczowe
paski o dwóch różnych szerokościach – 7 mm i 10 mm – są potrzebne do zrobienia
środka słonecznika,
·
przydadzą się
tusze (żółte, brązowe) lub mgiełki i gąbeczki do cieniowania płatków.
2.
Zacznijmy od
zrobienia środka słonecznika. W tym celu nacinamy czarne i pomarańczowe paski
tak jak pokazałam na zdjęciu. Żeby zmniejszyć ryzyko przecięcia paska podkładam
cienki paseczek z grubszego kartonu i używając bardzo ostrcyh nożyczek nacinam
„makaronik” z jednej ze stron szerszych wstążek papieru. Można ciąć 2-3 paski
na raz, wszystko zależy od nożyczek, którymi dysponujemy. Przygotowujemy w taki
sposób 6 pasków – 3 czarne (2 paski – 10 mm, 1 – 7 mm) i 3 pomarańczowe (2
paski – 10 mm, 1 – 7 mm). Dalej wykorzystując narzędzie do kręcenia – igłę
quillingową czy nawet taką zwykłą wykałaczkę zawijamy środek słonecznika –
jednocześnie zwijamy czarne i pomarańczowe paski, najpierw te o szerokości 7
mm, a na koniec te szersze – 10 mm. Końcówki podklejamy klejem i odstawiamy.
3.
Kolejny krok
– to płatki. Im jest ich więcej tym lepiej (taka moja skromna opinia). Pierwszy
etap – skręcanie zwykłych kółek o dwóch rozmamiarach – 16 mm i 15 mm. Te
większe płatki będą pierwszą warstwą, a na nich nakleimy mniejsze – i wtedy
kwiat będzie wyglądał jak żywy.
4.
Kolejny etap
to kształtowanie płatków: przyciskamy i robimy „oczka”, z „oczek” formujemy
„falowane listki”. Ten proces można obserwować na zdjęciach. Na koniec polecam
dodac trochę naturalności płatkom i pocieniować je mediami – mgiełkami lub
tuszami. U mnie jak widać to mgiełka 13 Arts i tusz distress Ranger Vintage
Photo.
5.
Cieniujemy
przy pomocy czystej i suchej gąbki, którą delikatnie maczamy w naszych mediach –
najpierw żółta mgiełka i po niej odrobinka vintażowego tuszu. Można mediować
każdy płatek z osobna, ale szybciej i
wygodniej będzie robić to z kilkoma
jednocześnie.
6.
Dalej
zabieramy się za składanie całości. Wycinamy pomarańczowe lub żółte kółko z
grubszego papieru, odrobinę większe od środka słonecznika. Smarujemy kółko
klejem i przyklejamy właśnie środek, a potem po kolei dwie warstwy płatków.
Zostawiamy kwiatek na 10 minut, żeby klej wysechł i potem używając gąbeczki
nadajemy dodatkowo objętości.
7.
Ostatni krok
– to zielone listki z tyłu kwiatka. Można zrobic je z bibuły, można wykorzystać
listki z odpowiednich wykrojników – to już każdy może coś dla sibie wybrać. Ja
proponuję jednak bibułę, jak na zdjęciu.
Taki słonecznik może być
ozdobą do kartki, pudełka, shadow box’a, exploding box’a, a może być nawet
broszką! Polecam zabezpieczanie ozdób quillingowych lakierami lub werniksami. Najlepiej się sprawdzą te akrylowe ze sklepów plastycznych.
Kasia Wróblewska