Witam was serdecznie w poniedziałkowy poranek. Proponuję zrobić kawę i rozsiąść się wygodnie. Dziś przedstawię wam bardzo utalentowaną osobę jaką jest
Ebi.
Oto nasz krótka rozmowa:
Witam.
Serdecznie gratuluję wygranej.
Jest mi niezmiernie miło, że mogę gościć w jednym z moich ulubionych miejsc
- mam na myśli blog sklepu Artimeno, do którego często zaglądam i chętnie robię
zakupy.
Powiedz
nam kilka słów o sobie.
Mam na imię Ewa, natomiast blog prowadzę jako `ebi`. Ten mój pseudonim (nie
tylko wirtualny) pochodzi z okresu wczesnego dzieciństwa mojego brata, z
okresu, kiedy uczył się mówić i tak właśnie wymawiał moje imię. Poza tym
mieszkam w Kielcach, kocham Góry Świętokrzyskie. Jestem mamą szesnastolatki. Ponieważ
pracuję zawodowo, zatem cierpię na chroniczny brak czasu. Ciągle coś odkładam
„na później”, żeby móc zająć się czymś innym.
Co było u
Ciebie tym tchnieniem, powodem dla którego złapałaś za papier i nożyczki?
Och, długo by o tym mówić. Jako dziecko bardzo lubiłam robić laurki.
Później podejmowałam się różnych „artystycznych” przedsięwzięć (np. malowanie swego
czasu wzorków na paznokciach). Natomiast robienie „dorosłych” kartek chyba
długo we mnie dojrzewało. Pierwszą kartkę wykonałam dokładnie 3 lata temu (21
marca) z okazji nadejścia wiosny. Od tamtej pory zaczęłam obdarowywać bliskich i
znajomych własnoręcznie wykonanymi kartkami. A kiedy odkryłam bogactwo
przydasiów w sklepach internetowych, to
zakochałam się po uszy w scrapbookingu.
A oto kartki wykonane przez nią specjalnie dla nas:
oraz świąteczna
Co lubisz
najbardziej, co jest dla Ciebie szybką formą, a nad czym siedzisz miesiącami?
Moje ulubione formy to album i exploding box – chyba dlatego, że pozwalają
zrealizować jakiś swój oryginalny pomysł, opowiedzieć jakąś historię. Dlatego
największą pasją i przyjemnością jest dla mnie tworzenie prezentu dla kogoś, kogo znam. Pojawia
się pomysł, jakiś koncept i „robi się” samo. Jeśli realizuję jakieś zamówienie,
wówczas szukam inspiracji najczęściej w aktualnych wyzwaniach.
A jak nazwałabyś
swój styl?
Myślę, że nie nazwałabym nijak. Na pewno należę do
typu osób, które nie dają się „zaszufladkować”. Ciągle próbuję nowych rzeczy.
Ostatnio polubiłam metamorfozy, czyli nadawanie „nowego życia” lub tylko nowego
wizerunku różnym rzeczom. Poza tym bardzo podobają mi się stemple z Tildą, więc
zaczynam sięgać po kredki akwarelowe (na razie!) i coś tam nieśmiało koloruję.
Co Cię inspiruje?
Czy masz jakieś "guru scrapbookingowe" ?
Myślę, że odpowiedź na pierwsze pytanie już przewijała się w powyższych
odpowiedziach. Generalnie inspiracją może być wszystko – wspomniane wyzwania na
blogach wyzwaniowych i sklepowych, próbuję pracować z mapkami – dotąd miałam
wrażenie, że strasznie ograniczają, natomiast w tej chwili wydają mi się
niesamowicie inspirujące i poniekąd ułatwiają pracę. Zdecydowanie nie
posiadam nikogo, kto byłby dla mnie „guru”. Jest wiele osób, które robią
fantastyczne rzeczy. Często są to scrapbookingowe „sławy”, ale czasem są to
„nowicjusze”. Oczywiście podglądam warsztat pracy znanych skraperek, ale
specjalnie nie szukam inspiracji czy wzorca, żeby robić właśnie tak jak ktoś.
Czy
posiadasz jeszcze jakieś hobby? Co robisz
w wolnym czasie?
A co to jest wolny czas? Lubię sobie poczytać. I z przerażeniem patrzę na
półkę, na której rośnie stos książek do przeczytania. Od ponad miesiąca na
tapecie jest „Inferno” Dana Browna, które czytam po prostu „z doskoku”.
Dziękuję
Ci bardzo za wywiad i życzę nieustającego natchnienia :) Mam nadzieję,
że spotkamy się przy kolejnym wyzwaniu :)
Dziękuję. Cała przyjemność po mojej stronie.
A to inne prace naszej projektantki
Dziękuję za uwagę :)
I zapraszam za kilka dni na nowe wyzwanie w którym będzie można również zobaczyć pracę naszego gościa.