Dziś pokażę Wam jak robię kwiatki, które są podobne zupełnie do żadnego ze znanych mi gatunków :]
Kwiatki wycięłam wykrojnikami, ale kształty nie muszą być tu dokładne i nożyczkami też spokojnie można sobie dać radę (tyle, że dłużej to trwa). Do ich wykonania wykorzystałam
PAPIER CZERPANY
Zwykły nie daje się tak ładnie wygnieść :P
Te kwiatki oparte są na wykrojnikach
Joy - Hertensje dodałam do tego jeszcze jedną warstwę jakiegoś dowolnego pięciopłatkowego kwiatka.
1. Aby na kartce całość prezentowała się jak najbardziej naturalnie, zrobiłam trzy różne kwiatki. Największy składa się z czterech warstw, mniejszy z trzech i najmniejszy z trzech odpowiednio mniejszych elementów.
2. Płatki niezbyt dokładnie pomalowałam farbką akrylową dość mocno rozcieńczoną.
4. Środki płatków potuszowałam brązowym tuszem. Można zaszaleć z intensywnością, w późniejszych krokach barwa trochę się rozmyje.
5. Zanim zaczęłam zgniatanie jeszcze raz popsikałam wszystkie płatki wodą - moje już wyschły. Jednak po psikaniu mgiełką mogą być jeszcze wilgotne. Wszystko zależy od tempa pracy :)
6. Za pomocą ołówka, czy czegokolwiek okrągłego gniotę płatki każdy z osobna. Należy przyłożyć płatek do ołówka i zgnieść palcami zaczynając od środka płatka do czubka. (Można przy tym założyć rękawiczki by nie mieć takich kolorowych paluchów potem :))
7. Składam płatki sklejając je klejem. Trzeba uważać aby płatki nie były zbyt elegancko poukładane :) Na koniec dociskam środek na dłoni aby "podnieść" płatki. Teraz odkładamy do wyschnięcia, lub wysuszenia (opcja dla niecierpliwych). Po wyschnięciu papieru będzie on bardzo sztywny.
8. Na koniec robimy środki z pręcików, perełek, buttonów czy innych ćwieków - wszystko wedle uznania.
A tak prezentują się kwiatki na gotowej kartce:
Tu jeszcze moja wcześniejsza kartka z tymi samymi kwiatkami do kolorowania których użyłam tylko tuszy a jako środki ćwieki.
Mam nadzieję, że tutorial Wam się przyda i że pochwalicie się swoimi dziełami ? :)
Pozdrawiam - M.